W domu ciągle są kłótnie, a w dodatku do naszych spraw mieszają się teściowie. Kiedy najlepiej wyprowadzić się z domu? Mamy roczną córkę”. Zasada numer 1: Jeżeli jeden z małżonków zbyt wcześnie wyprowadzi się ze wspólnego miejsca zamieszkania, może się zdarzyć, że narazimy się na zarzut „OPUSZCZENIA RODZINY”. Wiedziałam, jak się zachować, czego nie mówić i jak szybko wyprowadzić wszystkich z domu, żeby nie widzi eli i nie słysz eli, ale przede wszystkim nie dostali tyle co ja. Ślady po kablach, sprzączce od pasa, i te największe, na duszy, noszę do dziś. Starałam się chronić mamę i młodsze rodzeństwo. Rodzice alkoholicy zgotowali jej w domu piekło. Teraz musi spłacić ich długi. Odliczała dni do pełnoletności, by jak najszybciej wyprowadzić się z domu. Po latach okazało się, że ma spłacać długi rodziców alkoholików, tylko dlatego, że była zameldowana w mieszkaniu, za które oni nie płacili. Libacje, awantury, wyzwiska i Babcia meza jest jak dziecko po kazdy slodycz z reklamy w tv musi Corka leciec:( Nigdy nie zaznala milosci sexu dziecka:( pracowala jak wol na drugim koncu miasta jest wredna i doscc nie Mila do Ukrycie pieniędzy jest ekstremalnie trudne. Jeżeli sąd będzie chciał to sprawdzić, z pewnością to zrobi. W swojej 12-letniej praktyce widziałam różne metody ukrycia majątku… Jednakże pytanie czy faktycznie sąd będzie zwracał się o wykaz salda. Sąd przede wszystkim będzie nakłaniał małżonków do zgodnego podziału majątku. Vay Nhanh Fast Money. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-02-18 19:36:48 Cassie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-05 Posty: 994 Temat: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Ostatnio zaczęłam się zastanawiać jak to będzie. Za pół roku wychodzę za mąż i wyprowadzę się z domu rodzinnego. Trochę boje się tego dnia. Boję się, że nie przyzwyczaję się do nowego domu..A Wy? Jak to przechodziliście? Albo czy planujecie się wyprowadzić? Jakie są Wasze odczucia, obawy? Nie potykają się tylko Ci, co pełzają. 2 Odpowiedź przez Małgorzatka 2011-02-18 20:11:25 Małgorzatka 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-14 Posty: 1,263 Wiek: 30 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Nie wyjechałaś na studia? To jest najlepszy moment, aby się sprawdzić jak to będzie bez codziennego obiadu na stole Mi bardzo dobrze mieszka się poza domem rodzinnym. Przyjeżdżam często do rodziców, ale tak jeden dzień pobytu mi wystarczy. Później zaczyna mi brakować rzeczy, które zostawiłam w swoim nowym miejscu zamieszkania i chcę już wrócić. Wiem może to brutalnie brzmi, ale nie tęsknię za swoim domem rodzinnym. Chociaż na początku było tak jakoś dziwnie. Teraz już nie chcę zamieszkać z powrotem na stałe z rodzicami. Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty, to też nie diabeł rogatyAni miłość kiedy jedno płacze, a drugie po nim miłość to żaden film w żadnym kinie, ani róże ani całusy małe dużeAle miłość kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze (Happysad) 3 Odpowiedź przez Desire1987 2011-02-18 20:14:58 Desire1987 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-05-20 Posty: 1,282 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... no ja tez za pół roku wychodze za mąż:D mieszkam z narzeczonym od 4 miesiecy...stwierdziłam ze warto pomieszkac razem przed slubem...no i musze Ci powiedziec ze czasem brakuje rodzinnego domu ale wracam tam co 2 tygodnie i weekend z rodzinka mi wystarcza " Bo Miłość boli" powiedział zając ściskając jeża... 4 Odpowiedź przez Cassie 2011-02-18 22:53:56 Cassie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-05 Posty: 994 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Nie wyjechałam na studia, ponieważ studiuję w moim mieście. A ja bardzo się boję wyprowadzki, choć czasami nie mogę się jej doczekać, ale czuję, że wiele razy będę tęskniła za domem. Nie potykają się tylko Ci, co pełzają. 5 Odpowiedź przez Delta 2011-02-18 23:59:58 Delta 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-12-09 Posty: 3,250 Wiek: 29 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... ja wyprowadzilam sie dopiero po studiach, za kilka miesiecy stukna 4 lata wspolnego naszego mieszkania. na poczatku bylo ciezko, dotarismy sie w koncu. nadal probuje nauczyc nieslubnego porzadku.....tak tak to najwyrazniej trwa caaaaałe zycie nie tesknie do domu rodzinnego, odwiedzałam rodzicow co miesiac na weekend i mi starczało i z radością wracałam do naszego gniazdka; teraz jeżdże do rodzicow jeszcze rzadziej. weekend to akurat wystarczajacy czas, nie umialabym juz z nimi mieszkac. fajnie wrocic na "swoje"Cassie dasz rade i bedzie fajnie dam radę 6 Odpowiedź przez akvamaryna 2011-02-19 19:46:13 akvamaryna Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-31 Posty: 959 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Moim zdaniem mieszkanie z facetem to super sprawa. Szczególnie przed ślubem poznajesz jego przyzwyczajenia i oswajasz się z wizją skarpetek pod fotelem zamiast w koszu na brudne ubrania Jednocześnie czeka Cię droga do resocjalizacji osobnika płci męskiej (w 80% przypadków jest ona konieczna ) Wieczne kompromisy, ale po czasie się wszystko nabiera ciekawego obrotu Osobiście tęsknie za rodzinnym domem (ok. 300km to jest już jakaś odległość), jednakże jak wracam do siebie to dopiero się relaksuje bo w czasie odwiedzin u bliskich jesteśmy na pełnych obrotach by każdemu poświęcić czas i uwagę Gdybym miała cofnąć się 3lata wstecz i podjąć raz jeszcze decyzję o wspólnym mieszkaniu, powiedziałabym TAK Dance Me to the End of LoveTymon, ur. 7 Odpowiedź przez mylenne 2011-02-19 21:56:15 mylenne Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: studentka Zarejestrowany: 2009-05-21 Posty: 754 Wiek: 21 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Wyprowadziłam się z domu ponad pól roku temu, do miasta oddalonego o 300km od mojego rodzinnego miasta. Bałam się, tęsknie czasem za rodzicami. Lubię przyjeżdżać do domu, ale no już mam ponad 22 lata, w czasie studiów mieszkałam z rodzicami, bo studiowałam niedaleko. A tu to szkoła życia, i odpowiedzialności, za mieszkanie rachunki kontrola wydatów itd. Ale nie żałuje, drugi raz zrobiłabym tak samo. W życiu każdego nadchodzi moment kiedy trzeba zacząć samodzielne życie. A chyba dobrze że będziesz miała je z kim dzielić, na pewno będzie Ci łatwiej. Każda poważna zmiana budzi nasz strach przed tyym nowym. Ale nie taki diabeł straszny Nigdy Nie Mów Nie Mów Zawsze. 8 Odpowiedź przez tygrysica 2011-02-19 22:18:17 tygrysica Zbanowany Nieaktywny Zawód: fryzjer Zarejestrowany: 2011-02-18 Posty: 179 Wiek: 21 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu...ja wyprowadzilam sie 2 lata temu mam 21 lat i mieszkam z chlopakiem u jego rodzicow zrobilam to z wlasnej woli i dobrze mi dogadujemy sie a nie jestesmy jeszcze malozenstwem i w najblizszym czasie nie planujemy slubu 9 Odpowiedź przez graka 2011-02-21 15:40:26 graka Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-05 Posty: 132 Wiek: 29 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Cassie nie maco ukrywać, jeśli w domu są dobre relacje, to ciężko będzie się do swojego mieszkania wyprowadziłam się w wieku 27 lat ( razem z moim M- po ponad 6 latach bycia razem). Na początku zdarzało mi się płakać i prawie codziennie zajeżdżałam wieczorem do domu później coraz bardziej zaczęłam się przyzwyczajać do swego i teraz po prawie 2 latach nie wróciłabym już do domu. Mimo bardzo dobrych relacji z moją Mamą ( Tata zmarł rok temu) czuje się dobrze na swoim. Wiadomo, dużo się zmieni - nie tylko wspólne zamieszkanie ale zmiana stanu cywilnego i po upływie całego zamieszania ślubnego i przeprowadzkowego nadejdzie taki zwykły szary dzień gdy wspomnisz swój pokój , dane rytuały rodzinne , których na nowym miejscu nie wykonujesz itd. Ale nie martw się na pewno się oswoisz i będzie dobrze. Czas zrobi swoje i będzie normalne , ze masz obawy .Głowa do góry, powodzenia. 10 Odpowiedź przez syla135 2011-02-21 15:52:03 syla135 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-19 Posty: 1,974 Wiek: 26 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu...cassie dlaczego czekasz z przeprowadzka do slubu?? jestem w 200% pewna ze warto zamieszkac przed slubem? gwarantuje ze facet sie zmieni a raczej odkryjesz duzo jego cech o ktorych wczesniej nie wiedzialas. gdy ja zamieszkalam ze swoismyfacetem, to dopiero okazalo sie jaki jest...pol roku wojny zanim sie dotarlismy ale w gruncie rzeczy fajnie bylo, zasypiac przy nim i sie budzic, zrobic mu cos na obiad czy po sexie zasnac razem a nie wracac do domu:)teraz jestesmy ponad 2,5r po slubie i w sumie okolo 4lata mieszkania razem i napewno nie tesknie za domem rodzinnym 11 Odpowiedź przez Cassie 2011-02-21 18:04:02 Cassie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-05 Posty: 994 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Ale co za różnica czy zamieszkamy przed czy po? Ja biorąc ślub chciałabym poczuć zmianę, poczuć, że wstępuję w nowy rozdział życia, czyli również wyprowadzka z domu... Owszem jeśli są dobre relacje to pewnie jest bardzo ciężko... Mam nadzieję, że nie przeżyję tego jakoś bardzo szczególnie. Ale wiem, że na pewno będzie mi ciężko zostawić mamę. Jestem z nią bardzo związana. Na szczęście nie mamy do siebie daleko więc mam nadzieję, że będziemy się często odwiedzać A co do docierania. To czy to będzie przed ślubem czy po - to jest jakaś różnica? Nie potykają się tylko Ci, co pełzają. 12 Odpowiedź przez gabisiula 2011-02-21 18:15:06 gabisiula Netbabeczka Nieaktywny Zawód: studentka Zarejestrowany: 2010-10-15 Posty: 429 Wiek: 22 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu...Cassie przyzwyczaisz się do nowego miejsca:) aczkolwiek każdy to przeżywa inaczej... Ja zanim zamieszkałam z chłopakiem to mieszkałam u siebie sama około 3 lata, i mimo że sama to baaardzo ciężko mi było oswoic się z nowym miejscem, bez przyjaciól, bez tego osiedla na którym się wychowałam, mam tam wiele wspomnień, szczególnie przypominają mi się rodzice których już niestety nie mam. Ale mija czas i jest coraz lepiej, juz tak bardzo nie tęsknie za domem. zawsze bedziesz mogła przyjechac do domu:) a mieszkanie z mężem czy chłopakiem to super sprawa:) 13 Odpowiedź przez Cassie 2011-02-21 18:19:35 Cassie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-05 Posty: 994 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Jak ostatnio byliśmy w naszym gniazdku, to tak sobie pomyślałam, że nie jeszcze nie czuję, że to będzie mój dom... Że tak spędzę prawdopodobnie dłuuugie lata mojego życia, naszego życia. Nie potykają się tylko Ci, co pełzają. 14 Odpowiedź przez MagdaEM. 2011-02-21 18:19:38 MagdaEM. 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-06-22 Posty: 768 Wiek: 28 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Ja też bałam się wyprowadzki. Zawsze bardzo lubiłam mój dom rodzinny i nie wiedziałam jak to będzie, kiedy przestanie on być już tak naprawdę "mój". Na początku było dziwnie, ale wiem, że nie ma się czego bać. Nie mogę powiedzieć, że tęsknię za domem rodzinnym, bo tak naprawdę bywam w nim bardzo często - czasem nawet częściej niż w moim nowym domu. Wyprowadziliśmy się z mężem pod miasto jakiś 50km, więc mam blisko, poza tym studiuję w rodzinnym mieście, więc co dwa tygodnie (czasem nawet co tydzień) przyjeżdżam na weekend. Jeśli chodzi o przyzwyczajenie do nowego miejsca, to nie miałam z tym jakiś większych problemów. Poznałam trochę miasteczko kiedy jeszcze nie mieszkaliśmy w nowym domu, tylko go remontowaliśmy. Jedyne na co narzekam to brak znajomych. Mieszkamy od niedawna i nie mamy jeszcze znajomych, z którymi moglibyśmy się jakoś bardziej zżyć. Myślę jednak, że to kwestia czasu. 15 Odpowiedź przez Cassie 2011-02-21 18:27:07 Cassie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-05 Posty: 994 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Kurczę a wyprowadzić się z miasta rodzinnego - nie wyobrażam sobie... Nie potykają się tylko Ci, co pełzają. 16 Odpowiedź przez Vilena 2011-02-21 18:33:18 Vilena Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-22 Posty: 342 Wiek: 33 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu...Wyprowadziłam się od rodziców ponad dwa lata temu. Mam ten plus, że mieszkają bliziutko, więc w każdej chwili mogę wpaść na 'obiadek'. Ale z facetem mieszka się o wiele lepiej niż z rodzicami, no i w końcu mam tu wymarzoną prywatność 17 Odpowiedź przez Cassie 2011-02-21 18:39:52 Cassie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-05 Posty: 994 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... I nikt nie będzie mi mówił "zrób to, zrób tamto"... tego się nie mogę doczekać. Nie potykają się tylko Ci, co pełzają. 18 Odpowiedź przez ffelicity 2011-02-21 18:55:14 ffelicity Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-23 Posty: 93 Wiek: 22 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu...ja w czerwcu wyjeżdżam z narzeczonym do Danii i w związku z tym będziemy mieszkać daleko od rodziców i nikt nie będzie robić dramatu na tym polega życie, że kiedyś sie musi człowiek wyprowadzić i to niekoniecznie jest dalej rodzinne miasto. 19 Odpowiedź przez Cassie 2011-02-21 20:20:52 Cassie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-05 Posty: 994 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Oczywiście, taka jest kolej rzeczy, ale zawsze przy tym ogarnia mnie smutek... Tak wiele wspomnień. Oczywiście chcę się wyprowadzić i mieszkać z moim N. ale przykro mi opuszczać rodzinny dom, w którym praktycznie spędziłam całe moje dotychczasowe życie. Tylko kiedy pokłócę się z rodzicami to mam ochotę wyprowadzić się natychmiast Nie potykają się tylko Ci, co pełzają. 20 Odpowiedź przez truskaweczka19 2011-02-21 21:58:17 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2011-02-21 22:00:13) truskaweczka19 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 17,177 Wiek: 26 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Coz.. ja mam 19 i pol lat, ale do wyprowadzki neipredko, bo jeszcze nie pracuje, dopiero szukam pracy, ktora bedzie moja pierwsza wlasciwie, ale oczywisxcie duzo o tym mysle To normalne, ze jest w Tobie smutek, ale przejdzie Coz.. nie powiem ja zazdroszcze tym co juz wyprowadzaja sie bo sama juz bym chciala z moim misiem, ale jakas nostalgia przy tym momencie pewnie tez bedzie "Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"Wisława Szymborska 21 Odpowiedź przez misiaczek14121 2011-02-21 22:48:52 misiaczek14121 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 3 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... 22 Odpowiedź przez ffelicity 2011-02-21 23:20:40 ffelicity Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-23 Posty: 93 Wiek: 22 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu...Oj dziewczyny, piszecie tak jakbyście miały 10 lat i jechały na miesięczny, wakacyjny obóz z dala od domu Duże dziewuchy już przez rok mieszkałam z koleżanką i uwierzcie mi, nawet gdy bedzie cięzko z powodu braku pieniędzy to i tak bedziecie szczesliwe i daleko Wam bedzie do tęsknoty. W końcu bedziecie wracać do SIEBIE, do mieszkania w którym sprzatacie kiedy chcecie, w którym nikt nic od Was nie chce i w którym to wy stawiacie warunki. No i ukochany mężczyzna w końcu dostepny o każdej porze dnia i nocy O mamie bedziecie pamietac tylko w święta i jej imieniny 23 Odpowiedź przez Kobietka89 2011-02-21 23:29:29 Kobietka89 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-25 Posty: 3,641 Wiek: 23 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... ja wyprowadziłam się do łodzi od rodziców w ponad rok temu. mimo ze do rodziców mam 70 kilometrów ani razu nie załowałam naszej mojej i mojego A. decyzji, co prawda ślub niedługo ,ale kazdemu polecam mieszkanie przed ślubem , znalazłam tu pracę układa nam się . Michalinka:* - ur. SN 3350g 55 cm 24 Odpowiedź przez Cassie 2011-02-22 17:23:58 Cassie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-05 Posty: 994 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Tzn. żałować pewnie nie będę. Chodzi mi tylko o Wasze uczucia nie PO przeprowadzce tylko W TYM DNIU. Nie potykają się tylko Ci, co pełzają. 25 Odpowiedź przez anuska 2011-02-22 20:35:53 anuska Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-11-07 Posty: 459 Wiek: 23 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... ehhhhhhh chciałabym sie wyprowadzić w końcu no ale nie ma szans Wydaje mi się ,że jak bym zamieszkała z moim facetem to łatwoo to by nie było, jesteśmy od siebie bardzo różni ,on ma inny światopogląd ja inny jesteśmy razem prawie 2 lata i przez ten czas nie było poważnej burzy z piorunami ale wiem tak sobie przemyślając wszystko jaki on jest jaka ja jestem stwierdzam ,że ciężko by było i może to już czas żeby sie wyprowadzić mój facet jest ode mnie starszy pare lat ja za pol roku koncze 23 i dalej musimy mieszkać z rodzicami wiadomo z jakiego powodu...........:( źle mi już z tym .............................. 26 Odpowiedź przez Cassie 2011-02-23 20:30:12 Cassie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-05 Posty: 994 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Anuska a może jednak warto spróbować? Nie mogę się już doczekać tego, że codziennie będę mogła obok niego zasypiać. Będę mogła patrzeć na niego kiedy tylko będę miała ochotę i już nie będziemy musieli się rozstawać Nie potykają się tylko Ci, co pełzają. 27 Odpowiedź przez truskaweczka19 2011-02-23 20:31:27 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2011-02-23 20:34:02) truskaweczka19 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 17,177 Wiek: 26 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Albo nie jestes Cassie gotowa do wyprowadzki, ale mysle, ze nie albo bedzie chwilowa nostalgia za domem jeszcze razem zamieszkacie, nie warto sie poddawac, wiadomo, ze sa ciezkie czasy i nie kazdemu latwo jak najszybciej zamieszkac z partnerem, prawda kobietki ? U mnie i mojego chlopaka tak samo, mimo ze ja 19 i pol lat, on 23.. w sumie moja siora juz w moim wieku wynajmowala z kolezankami, ale ja nie mam takich kolezanek ktore by chcialy wynajmowac, a zo bcymi ludzmi nie chce i chce mieszkac z chlopakeim a nie.. wiec wyprowadze sie dopiero jak zaczne pracowac i mnie i mego chlopaka bedzie na to stac "Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"Wisława Szymborska 28 Odpowiedź przez Cassie 2011-02-23 20:38:19 Cassie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-05 Posty: 994 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... My też nie planowaliśmy ani ślubu, ani wspólnego mieszkania do czasu "stabilizacji" finansowej, tzn. stałej pracy. A czy jestem gotowa? Tak naprawdę to nie wiem. Tylko żeby nie zabrzmiało to tak, że nie jestem gotowa na ślub - jestem. Tylko ciężko mi będzie odejść z domu.. Nie potykają się tylko Ci, co pełzają. 29 Odpowiedź przez truskaweczka19 2011-02-23 20:44:17 truskaweczka19 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 17,177 Wiek: 26 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... No to dobrze Cassie, jakas stabilizajce trzeba miec, a u kazdego moze rpzyjsc ona w innym czasie Rozumiem, ale mysle, ze dasz sobie rade "Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"Wisława Szymborska 30 Odpowiedź przez Cassie 2011-02-23 20:45:55 Cassie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-05 Posty: 994 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... No mam nadzieję, że dam sobie radę. innej opcji nie ma ! Nie potykają się tylko Ci, co pełzają. 31 Odpowiedź przez OoonaaA 2011-02-24 15:53:16 OoonaaA Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-06 Posty: 153 Wiek: 21++ :) Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu...Moim zdaniem kazdy przezywa inaczej, ja np mieszkam z mezem u jego rodziców 2 i pół roku, i nadal nie moge sie pzyzwyczaic:/Poprostu nadal tesknie za rodzinnym domem choc jezdze tam raz w tygodniu. Ale mysle ze ty to przezyjesz inaczej i szybciej sie oswoisz :-)Powodzenia 32 Odpowiedź przez Juliette 2011-02-25 14:57:22 Juliette Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-17 Posty: 1,659 Wiek: niecałe 20 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Ja mam za to inne wyprowadzimy się niedaleko od aktualnego miejsca tym,że będziemy wynajmować tu zaczyna się problem,bo jeżeli kiedyś brakło by nam pieniędzy,albo chcielibyśmy zacząć budować dom ona,żeby zaoszczędzić więcej pieniędzy chciałby mieszkać ze swoimi rodzicami (logiczne)ale ja nie wyobrażam sobie wspólnego mieszkania z jest bardzo silnie związany z matką, taki mami cycek i ostatnio to jak się kłócimy, to nr1 w naszych kłótniach jest właśnie jego żebym nie lubiła tej kobiety,ona nie ponosi tu ogromnej winy. Winny jest mój facet,który jak sam mówi jest za dobry dla innych,a zwłaszcza swojej kochanej daje się wykorzystywać na każdym ostatnio dzieje się coś strasznego ze zaplanowany,a ja zastanawiam się czy jest sens wychodzić za mąż za takiego człowieka....? ''Bo wszystko czego chcęCałe życie być przy TobieNiech nie zgaśnie nigdy ogień, który płonie w Tobie'' 33 Odpowiedź przez Cassie 2011-02-25 17:27:24 Cassie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-05 Posty: 994 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... My dostaliśmy mieszkanie od Jego rodziców, ale na szczęście nie jest z nią aż tak związany. Nigdy się jeszcze nie pokłóciliśmy o rodziców, ani moich ani jego. Więc mam nadzieję, że pod jednym dachem (ale osobne mieszkania) z jego rodzicami również nie będziemy się - martwiące jest to nad czym się zastanawiasz. A skoro masz wątpliwości to lepiej je milion razy przemyśl, żebyś nie żałowała po ślubie.. Nie potykają się tylko Ci, co pełzają. 34 Odpowiedź przez Juliette 2011-02-25 20:33:16 Juliette Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-17 Posty: 1,659 Wiek: niecałe 20 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... też się bardzo martwię,mam jakieś wątpliwości,ale chyba każdy je ma?Cóż, małżeństwo to ryzyko tak samo jak to głupie co powiem,ale dopóki nie ma dzieci,to zawsze można odejść i już. Rozwód i po co, jak już ma się dzieci? ''Bo wszystko czego chcęCałe życie być przy TobieNiech nie zgaśnie nigdy ogień, który płonie w Tobie'' 35 Odpowiedź przez Kobietka89 2011-02-25 21:53:16 Kobietka89 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-25 Posty: 3,641 Wiek: 23 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... byłam strasznie szczesliwa , do momentu kiedy odjerzalismy z domu rodziców(rodzice zawozili mnie do łodzi z całym ekwipunkiem;), ale najgorsze jak rodzice zostawili nas samych w domu z jednej strony przeogromne szczescie ze jestesmy w koncu sami razem na codzien tylko we dwoje a z drugiej strony lezka w oku mi sie zakręciła;( Michalinka:* - ur. SN 3350g 55 cm 36 Odpowiedź przez truskaweczka19 2011-02-25 22:41:14 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2011-02-25 22:41:56) truskaweczka19 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 17,177 Wiek: 26 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Juliette napisał/a:też się bardzo martwię,mam jakieś wątpliwości,ale chyba każdy je ma?Cóż, małżeństwo to ryzyko tak samo jak to głupie co powiem,ale dopóki nie ma dzieci,to zawsze można odejść i już. Rozwód i po co, jak już ma się dzieci?skoro nie jestes pewna to przemysl . Tym bardziej, ze jak masz wpisane jestes mloda, pewnie gora 25 lat, wiec naprawde nie ma co sie spieszyc, zeby potem nie zalowac .. jezeli np malo czasu do slubu i takie watpliwosci, a da sie cos przelozyc to ja bym chyba rpzelozyla .. nie lubie pochopnych decyzji, wszystko musi byc przemyslanekobietko89 a dawno juz mieszkasz bez rodzicow ? "Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"Wisława Szymborska 37 Odpowiedź przez Juliette 2011-02-27 18:37:39 Juliette Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-17 Posty: 1,659 Wiek: niecałe 20 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... truskaweczka19 napisał/a:Juliette napisał/a:też się bardzo martwię,mam jakieś wątpliwości,ale chyba każdy je ma?Cóż, małżeństwo to ryzyko tak samo jak to głupie co powiem,ale dopóki nie ma dzieci,to zawsze można odejść i już. Rozwód i po co, jak już ma się dzieci?skoro nie jestes pewna to przemysl . Tym bardziej, ze jak masz wpisane jestes mloda, pewnie gora 25 lat, wiec naprawde nie ma co sie spieszyc, zeby potem nie zalowac .. jezeli np malo czasu do slubu i takie watpliwosci, a da sie cos przelozyc to ja bym chyba rpzelozyla .. nie lubie pochopnych decyzji, wszystko musi byc przemyslaneślub za 1,5 roku. Mam wątpliwości,ale takie czarne myśli często mnie dlatego,że jestem pesymistką?Może dlatego,że mój tata bił moją mamę i ich małżeństwo to kompletna klapa?Może dlatego,że wokół,wśród rodziny i znajomych nie ma żadnego według mnie udanego małżeństwa?Jak mam zły dzień,to tak chodzę i biedolę,że się boję,że od razu nie tym partnera,ale mimo to nie potrafię się przy nim opanować. ''Bo wszystko czego chcęCałe życie być przy TobieNiech nie zgaśnie nigdy ogień, który płonie w Tobie'' 38 Odpowiedź przez Kobietka89 2011-02-27 18:47:02 Kobietka89 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-25 Posty: 3,641 Wiek: 23 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... truskaweczka19 bez rodziców mieszkamy od 8 pazdziernika 2009 Michalinka:* - ur. SN 3350g 55 cm 39 Odpowiedź przez akvamaryna 2011-02-27 20:09:40 akvamaryna Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-31 Posty: 959 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Juliette, mój facet też nadal nie odciął pępowiny dobrze, że ma daleko do rodziców to powoli urywa tę chorą zależność od mamy Myślę, że wątpliwości ma każda tylko większość udaje, swoją 100% pewność. Można być szczęśliwym w związku, a jednocześnie się wahać z powodu obaw przed nieznanym czyli przyszłością w małżeństwie. Każdy ma za sobą bagaż doświadczeń mniej lub bardziej szczęśliwych. Ja staram się nie porównywać mojego związku do innych. Nie wyszukuje plusów u innych, a minusów u siebie bo to niepotrzebny chaos wprowadza. Wiadomo, że marzymy o idealnym małżeństwie i wspólnym domu i życiu. Nie wierzę w idealnie dopasowane pary, wszystko wg mnie jest zrządzeniem mniej lub bardziej dopasowanych i osiągniętych kompromisów. Dance Me to the End of LoveTymon, ur. 40 Odpowiedź przez Cassie 2011-02-28 17:41:32 Cassie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-05 Posty: 994 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Juliette uważasz, że jak są dzieci to już nie powinno się odchodzić? A co z dziećmi, które patrzą na ciągle kłócących się rodziców? Chyba nie są zbyt szczęśliwe. Uważam, że czasami lepiej rozejść się DLA DOBRA DZIECI, żeby zaoszczędzić im nieprzyjemnego widoku... Kłócących się rodziców. Nie potykają się tylko Ci, co pełzają. 41 Odpowiedź przez Juliette 2011-03-02 21:23:56 Juliette Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-17 Posty: 1,659 Wiek: niecałe 20 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Cassie napisał/a:Juliette uważasz, że jak są dzieci to już nie powinno się odchodzić? A co z dziećmi, które patrzą na ciągle kłócących się rodziców? Chyba nie są zbyt szczęśliwe. Uważam, że czasami lepiej rozejść się DLA DOBRA DZIECI, żeby zaoszczędzić im nieprzyjemnego widoku... Kłócących się kochana,nie o to mi wiesz,nie ma się dzieci to jest się niezależnym, bo jak masz dzieci,to czasem po prostu finansowo kobieta sama nie dałabym o tym czysto materialnie. ''Bo wszystko czego chcęCałe życie być przy TobieNiech nie zgaśnie nigdy ogień, który płonie w Tobie'' 42 Odpowiedź przez niezapominajka85 2011-03-03 09:32:01 niezapominajka85 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 117 Wiek: 26 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... My też nie planowalismy wspólnego zamieszkania ale po 1,5 roku bycia ze sobą uznaliśmy, że chcielibyśmy zamieszkać razem i tak też się stało. Mieszkamy w moim rodzinnym domu, dwie ulice dalej od przyszłych teściów, odwiedzamy ich czasem co dnia, a czasem co tydzień, kiedy chcą to przyjdą do Nas i nie ma problemu. Dzwonimy do Nich, Oni też.. Również z początku było im ciężko bo syn mieszkał całe 24 lata z Nimi pod jednym dachem i też tęsknili ale przyzwyczaili się. Czas odciąć pępowine, prawda? :-)Pozdrawiam założycielke tego posta i nie martw sie, będzie dobrze. Początki są trudne ale z czasem może być tylko lepiej :* Miłość - to wybór drogi miłości i wierność wyborowi. 43 Odpowiedź przez Cassie 2011-03-04 17:20:28 Cassie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-05 Posty: 994 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Dziękuję niezapominajko myślę, że jeżeli między nami nic się nie zmieni to powinno być dobrze Juliette - w kwestii czysto materialnie - rozumiem, co nie znaczy, że się zgadzam :* Nie potykają się tylko Ci, co pełzają. 44 Odpowiedź przez ania290292 2011-03-04 21:46:25 ania290292 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-04 Posty: 1 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu...hej mam 19 lat chce sie wyprowadzic z domu jak myslicie czy to dobry pomysł ?? 45 Odpowiedź przez akvamaryna 2011-03-04 22:19:08 akvamaryna Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-31 Posty: 959 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Aniu, może jakieś konkrety jakie Tobą kierują do podjęcia tej decyzji? Dance Me to the End of LoveTymon, ur. 46 Odpowiedź przez Kilroy666 2011-03-04 22:29:19 Kilroy666 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-02 Posty: 216 Wiek: 18 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... ja ze względu na sytuacje rodzinną (nie znam rodziców) mieszkałem sam od 16 roku życia tzn officjalnie z babcią... która mieszka we Włoszech a kurator się nie interesował i aż do teraz mieszkam sam w przyszłym tygodniu dziewczyna ma się do mnie wprowadzić ale jestem sceptycznie na to nastawiony... jestem samodzielny i nie wiem czy nie za wcześnie na to. Nie da się zaprzeczyć też robiłem złe rzeczy zachowywać się jak kretyn zdarzyło się niestety, mając do bliskich pretensje skupiony na używkach i przypadkowym seksie, nie odzyskasz dawnego życia, czasy niewinności mamy dawno już za sobą dziś kolejne słowo o tym że możesz na nowo wystartować, ja nie skreśle z listy ziomków których znam połowe życia, ludzką rzeczą zbłądzić z błędów wyprowadzić boską. 47 Odpowiedź przez Cassie 2011-03-05 18:15:44 Cassie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-05 Posty: 994 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Kilroy masz dopiero 18 lat, być może jest jeszcze za wcześnie na wspólne mieszkanie, a długo jesteście razem? Ile Twoja dziewczyna ma lat? Nie potykają się tylko Ci, co pełzają. 48 Odpowiedź przez czarna-dama02 2011-03-17 14:17:15 czarna-dama02 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-10 Posty: 5 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... Kilroy666 napisał/a:ja ze względu na sytuacje rodzinną (nie znam rodziców) mieszkałem sam od 16 roku życia tzn officjalnie z babcią... która mieszka we Włoszech a kurator się nie interesował i aż do teraz mieszkam sam w przyszłym tygodniu dziewczyna ma się do mnie wprowadzić ale jestem sceptycznie na to nastawiony... jestem samodzielny i nie wiem czy nie za wcześnie na jesteś sceptycznie nastawiony to może lepiej jeszcze to przemyślcie ? Byłoby źle gdybyście przez to mieli się kłócić lub co gorsze rozstać... Macie jeszcze czas. Porozmawiajcie poważnie czy to dobra decyzja. Nic na siłę... Horoskopy, numerologia, karty...Odpowiedzi na wszystkie Twoje pytaniatylko na 49 Odpowiedź przez aniula902 2011-03-18 16:47:10 aniula902 Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-27 Posty: 357 Wiek: +20 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... z jednej strony chciałabym zamieszkać z moim L. zeby jeszcze lepeij sie poznac, dotrzec, poznac swoje przyzwyczajenia o ktorych jeszcze nie wiem, ze moj L. jeszcze nie jest na to gotowy. Narazie przerwal studia pracuje u rodzicow w firmie jak kierowca cierarowki, wiec wspolne zamieszkanie byloby troche bezsensu bo wiecej go nie ma niz jak tak juz myslalam sobie, zeby zamieszkac razem i byloby tu powiedzmy u jego rodzicow mimo ze jestem bardzo lubiana w jego domu, mamy bardzo dobry kontakt z jego rodzicami ale czulabym sie bardzo skrepowana. i troche niewyobrazalabym sobie tego,a nie stac nas zeby wynajac sobie cos, zreszta i tak nie planujemy tego Miłość nie zna słowa "odległość" 50 Odpowiedź przez Cassie 2012-01-01 17:44:48 Cassie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-05 Posty: 994 Odp: Nadszedł czas, by wyprowadzić się z domu... A więc chwila ta nadeszła.. Wyprowadziłam się z domu. Od razu po ślubie pojechaliśmy na wakacje a zaraz po powrocie wprowadziliśmy się do naszego mieszkania. I muszę przyznać, że z początku było super w ogóle jakoś tego nie przeżyłam. Często jeździłam (cały czas jeżdżę) do rodziców i może dlatego było mi łatwiej. Ale przyszedł taki wieczór, dostałam od mamy smsa i coś we mnie pękło.. Rozkleiłam się totalnie. Zaraz na drugi dzień pojechałam do rodziców. Było mi bardzo ciężko, bo jestem zżyta z rodzicami. Szczególnie z mamą. Teraz mija 4 miesiąc i jest dobrze. Przyzwyczaiłam się do nowego mieszkania i nowego życia z mężem Nie potykają się tylko Ci, co pełzają. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Choć nie brak osób, które mieszkają z rodzicami przez całe życie, jest to dość ryzykowne rozwiązanie. Zarezerwowane jedynie dla tych, którzy mają silną determinację, cierpliwość i stalowe nerwy. Powszechnie wiadomo, że rodzina wielopokoleniowa to piękna idea, ale na co dzień źródło mnóstwa nieporozumień i stresów. Większość z nas, prędzej czy później, staje przed decyzją, kiedy wyprowadzić się z domu od rodziców? I tu pojawia się pytanie, kiedy jest ten właściwy moment. Kiedy wyprowadzić się z domu od rodziców…Gdy idziesz do szkoły średniej Pierwszym momentem, kiedy rozważa się wyprowadzkę od rodziców jest chwila, kiedy decydujemy się na pójście do dobrej szkoły średniej. Najczęściej opcja ta jest rozważana w przypadku osób zamieszkujących na wsiach lub w mniejszych miejscowościach, zwłaszcza wtedy, kiedy codzienne dojeżdżanie do szkoły autobusem byłoby albo niemożliwe, albo zbyt kłopotliwe i męczące. Gdy ma się 15, 16 lat, mieszkanie poza domem jest możliwe w internacie lub u bliskiej osoby, na przykład cioci czy babci. Rzadko w tym wieku rodzice pozwalają dzieciom na mieszkanie samodzielnie w wynajmowanym mieszkaniu. Kiedy wyprowadzić się z domu od rodziców? Gdy idziesz na studia Drugim ważnym i dość oczywistym momentem, kiedy można podjąć decyzję o wyprowadzce z domu od rodziców jest okres studiów, zwłaszcza, gdy decydujemy się kształcić poza miejscem zamieszkania. Do wyboru mamy akademik, mieszkanie u rodziny, wynajem pokoju lub mieszkania samodzielnie albo częściej z innymi osobami. Możliwość mieszkania poza domem w trakcie studiów dla wielu osób jest pierwszym ważnym testem na samodzielność oraz sprawdzeniem swoich umiejętności w zakresie organizacji. W większości przypadków studenci mogą korzystać z aktywnego wsparcia rodziców, dlatego na życie na własną rękę w pełni często muszą poczekać….Prawdziwy sprawdzian jeszcze przed nimi. Kiedy wyprowadzić się z domu od rodziców….? Na stałe Kiedy zatem wyprowadzić się z domu od rodziców na stałe? Odciąć pępowinę, usamodzielnić się, bez liczenia na ciągłe wsparcie mamy czy taty? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Dla jednych taki moment przychodzi po studiach, dla innych po znalezieniu partnera, jeszcze dla innych po ślubie, czy dopiero wtedy, kiedy dochody są na tyle wysokie, by możliwe było usamodzielnienie się. W Polsce, tak jak w wielu innych krajach, młodzi ludzie długo mieszkają z rodzicami nie dlatego, że lubią mieć codziennie ciepły obiad postawiony na stół (chociaż to również), ale przede wszystkim dlatego, że pod względem finansowym nie czują się gotowi na ten krok. Często nie mają zdolności kredytowej, a wizja płacenia wysokich cen za wynajem jest mocno rozczarowująca. Kiedy wyprowadzamy się z domu? Średnia europejska i polska Statystyczny Europejczyk wyprowadza się z domu w wieku 26 lat, w Polsce na ten moment przychodzi czas średnio dwa lata później. Najwcześniej usamodzielniają się najbogatsi mieszkańcy Europy – Szwedzi, Duńczycy i Finowie – średnio w wieku 20 lat. Kiedy to już najwyższy czas? Każda z nas ma inne potrzeby oraz inny styl życia. Nie brakuje osób, które z różnych powodów mieszkają z rodzicami nawet grubo po 30-tce. U większości jednak przychodzi taki moment, że zwyczajnie zaczynamy się dusić. Potrzebujemy przestrzeni i niezależności. Czujemy, że jeśli tego nie zrobimy, to nasz poziom frustracji osiągnie maksymalny poziom. Jeśli dodatkowo mamy wystarczające warunki finansowe, by starczyło chociaż na skromne życie, warto poważnie rozważyć, czy aby nie przyszedł czas na wyprowadzkę od rodziców. Kiedy zatem wyprowadzić się z domu od rodziców? kiedy zależy Ci na intymności i prywatności we własnym domu, kiedy chcesz w pełni decydować o sobie i swojej przestrzeni życiowej, kiedy czujesz, że nie wytrzymasz ani chwili dłużej w rodzinnym domu, kiedy rodzice próbują stawiać Ci jasne warunki – albo się dostosuj, albo się wyprowadź, a Ty czujesz, że reguły obowiązujące w domu rodzinnym Ci już nie odpowiadają, gdy jesteś niezależna finansowo i umiesz mądrze gospodarzyć pieniędzmi, gdy masz na oku dobre lokum, gdy czujesz, że to najwyższy czas, by zamieszkać z chłopakiem. A Wy, kiedy wyprowadziłyście się z domu rodzinnego? Korzystna pożyczka onlineChcę pożyczyćOstatnio zawnioskował: František, PrahaPanFrantišek Dziś o 13:49zawnioskowało4000 zł. Zalety pożyczki onlineDyskretnie Pożyczkę uzyskasz przez internet szybko i przede wszystkim dyskretnie. Prosto z domu Uzyskaj pożyczkę bez konieczności wychodzenia z domu. Wysoki procent przyznawalności Pożyczki, które oferujemy, mają wysoki procent zaakceptowanych wniosków. W jaki sposób uzyskać pożyczkę? 1 Uzupełnij prosty twoje dane do online formularza i wyślij niewiążący wniosek. 2 Provider się z tobą z handlowym przedstawicielem providera wytłumaczy ci i opisze wszystkie warunki. 3 Info o podpisaniu umowy pieniądze zostaną wysłane na twój rachunek. Dziś zawnioskowało już 65 klientovNie wahaj się i wypróbój to również ty!Czy również interesuje cię pożyczka?Uzupełnij nieobowiązujący wniosek i zostaniesz skontaktowany przez pożyczyćCzęsto zadawane pytaniaCo mi jest potrzebne do uzyskania pożyczki? Do uzyskania pożyczki wymagany jest wiek powyżej 18 lat, adres zamieszkania na terenie Polski, ważny dowód osobisty. Do złożenia wniosku o pożyczkę potrzebny ci jest komputer, tablet lub komórka z podłączeniem do internetu. Dlaczego skontaktował się ze mną przedstawiciel handlowy? Zadaniem przedstawiciela handlowego jest, żeby zaznajomił cię z informacjami i warunkami pożyczki. Odpowie na pytania i w przypadku twojej zgody dochodzi do potwierdzenia twojego wniosku i jego oceny. Kiedy otrzymam pieniądze? Po podpisaniu umowy pieniądze zostaną wysłane natychmiastowo na twoje konto. Szybkość ich dotarcia na twój rachunek zależna jest od banku, w którym prowadzone jest twoje konto. Ha! Kiedyś miałam z tego niezłą bekę, że zacznę pisać posty w stylu ,,rozwód w 5 krokach” albo ,,jak się wynieść z domu w 24h”, będzie fejm, splendor i google analitics oszaleje ze szczęścia. I tak się śmiałam, ale do czasu. Bo się nagle okazało, że wiele kobiet stoi przed taką decyzją i nie wie… jak się wyprowadzić z własnego domu?My tu gadu, gadu, a jednak to poważny temat jest. Bo czasem trzeba zrobić szybką zwrotkę i zmienić całe życie, z lokalem użytkowym włącznie. Tak jak ja 1,5 roku temu. Słyszycie, jak to brzmi? Wyprowadzić się ze swojego domu… Zacznę od tego, że to wcale nie jest miłe. Smutno jest wyprowadzać się ze swojego domu. Smutno jest zastanawiać się, co spakować, co zostawić. Smutno jest, gdy człowiek usilnie patrzy na ten parkiet, po którym od dwóch lat biegało dziecko, by zapamiętać te wszystkie momenty, które się z tym mieszkaniem, domem kojarzą. Smutne jest to ostatnie zerknięcie, zanim zamknie się drzwi na klucz, ze świadomością, że więcej się tam nie wróci. Smutne, że pamiętam wciąż kod do domofonu, choć tylko to śmieć w mojej pamięci. 6 grudnia 2014 roku, pamiętam jak dziś, oglądałam pierwsze mieszkanie. Na Starym Mieście w Gdańsku, na Piwnej. Z oknami wychodzącymi na piękną uliczkę. Razem z Patrykiem oglądaliśmy mikroskopijne mieszkanie (z jednego pokoju zrobione dwa), za to z dużą kuchnią. Wtedy nie miało dla mnie znaczenia, ile metrów będzie miało, ważne, ze od ręki i w centrum. Ważne, że w końcu święty spokój… Okazało się, że największe znaczenie miało to, że nie miałabym gdzie zostawić wózka. Bo przecież nie wnosiłabym go codziennie sama razem z dzieckiem na 3 piętro. Sylwestra spędziłyśmy u Przyjaciół. Pamiętam, że 1-go stycznia, pijąc kawę w ciszy (trójka zmęczonych imprezowiczów jeszcze spała) powiedziałam, że mogłoby już tak zostać. 1-go lutego wprowadziłyśmy się naprzeciwko. Dwa metry dalej. A wracając do tematu… Jak się wyprowadzić w 24h? Trzeba najpierw bardzo, bardzo pragnąć spokoju i ciszy. Potem być uważnym i spostrzegawczym – to, że mieszkam akurat w tym miejscu, jest kwestią przypadku i kilku szybkich, konkretnych decyzji. I trzeba znaleźć w sobie trochę odwagi, by w końcu spakować te rzeczy, zamknąć drzwi, wsiąść do taksówki i ruszyć przed siebie. Nie potrzebujesz wielu rzeczy. Niepotrzebny ci telewizor czy zestaw obiadowy dla 24 osób. Chyba czasem trzeba wziąć tylko najpotrzebniejsze rzeczy, a resztę zostawić. Najtrudniejsze nie jest samo pakowanie, ale decyzja, że czas na zmiany. Ja miałam wielką pomoc w postaci pięciu mężczyzn i jednej kobiety. 🙂 Mój Tata ze swoim Bratem wszystko tak zorganizowali, że śmiało mogliby uczyć fachu firmy przeprowadzkowe. Potrzebujesz konkretów? Dwie rolki wielkich, grubych worków na śmieci. Kilkanaście kartonów (Tata dla mnie przywiózł). Przyjaciele do pomocy. 5 wielkich pizz na sam koniec. Moja sobotnia przeprowadzka trwała cały dzień. Wiem, że ja najmniej się przy niej napracowałam. Bardziej przeżywałam, niż nosiłam meble na 3 piętro. Nie pamiętam pierwszej nocy w nowym mieszkaniu. Tutaj mieszkam. A tak wygląda Iny pokój. PS Dobrym sposobem na starsze panie, właścicielki mieszkań, jest przyjście na spotkanie… z rodzicami. Nieważne, że masz 30 lat, jak mama powie, że jesteś schludna i porządna, nie palisz, nie imprezujesz i masz kierownicze stanowisko, to starsza pani odda ci klucze niczym najmłodsza córę za mąż. Witam, chciałbym zapytać, jak zarobić dodatkowe pieniądze nie wychodząc z domu, pracę mam, ale zarabiam najniższą krajową i nie starcza mi pieniędzy na wszystko, co potrzebuję, od dłuższego czasu rozmyślam, jak dorobić pieniądze siedząc w domu, pracując na etacie, nie będę w stanie szukać drugiego etatu, po prostu chciałbym dorobić, siedząc sobie w domu… Patryk. Witaj Patryku, jeśli chodzi o zarabianie w domu, to myślę, że jedynym trafnym pomysłem będzie zarabianie przez internet. W internecie jest ogromny potencjał i mnóstwo sposobów na dorobienie sobie do wypłaty, poniżej zamieszczam 8 najciekawszych według mnie pomysłów na dorobienie sobie. Zapraszam do lektury! Jak zarobić pieniądze w domu?Kilka sposobów na dorabianie bez wychodzenia z domuCopywriting, czyli pisanie tekstów na zlecenieWypełnianie ankietZarabianie na reklamachUdzielanie korepetycji onlineWłasny kanał na YouTubeSprzedaż własnych obrazów, rzeźb itpProwadzenie własnego blogaIle można na tym zarobić na blogu?Zarabianie na śpiewaniuHandel na AllegroSEO usługiPodsumowanie Żyjemy w czasach, w których rzeczywistość w coraz większym stopniu przenosi się do internetu. Zapewne wszyscy wyraźnie dostrzegamy, jak szybko przebiega proces “informatyzacji” naszego codziennego życia. Jednak pomimo tego, nie zawsze jesteśmy w stanie dostrzec wszystkie możliwości, jakie otwiera to zjawisko. Dorabianie w internecie jest coraz powszechniejszą formą zarabiania pieniędzy. Na reklamy dotyczące na przykład zarabiania na reklamach lub wypełnianiu ankiet możemy natknąć się nawet kilkanaście razy dziennie. Warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, że możliwości dorabiania w internecie jest o wiele więcej. Co jeszcze bardziej istotne, bardzo często nie zdajemy sobie sprawę z tego, że nasze umiejętności lub nasze hobby mogą bez problemu stanowić źródło dodatkowego dochodu. Jak więc można dorabiać w internecie? gdzie szukać możliwości w tym zakresie oraz co będzie nam potrzebne, aby móc korzystać z konkretnych rozwiązań, jakie oferuje dzisiejsza sieć? Przyjrzyjmy się tej kwestii nieco dokładniej. Kilka sposobów na dorabianie bez wychodzenia z domu Copywriting, czyli pisanie tekstów na zlecenie Zawód copywritera lub też seo-copywritera jest dość wymagający. Aby móc się regularnie utrzymywać wyłącznie dzięki uprawianiu copywritingu, musimy pisać albo naprawdę dobrze (w przypadku, gdy chcielibyśmy realizować bardziej ambitne zlecenia), lub też bardzo szybko (w sytuacji, gdy interesuje nas pisanie prostych tekstów pod SEO). Jednak wówczas, gdy chcemy tylko dorabiać na copywritingu, zadanie staje się o wiele łatwiejsze. Dysponując umiejętnością formułowania ciekawych tekstów, najlepiej w zakresie tematycznym, który jest nam dobrze znany, możemy bez problemu rozpocząć korzystanie ze specjalistycznych portali dla freelancerów. W przypadku ogromnej większości tego rodzaju portali, na samym początku musimy przejść wstępną weryfikację, tj. napisać tekst próbny i na podstawie jego, administracja danego portalu oceni nasze umiejętności. Inne portale stosują z kolei weryfikację wieloetapową: realizując kolejne zlecenia i otrzymując pozytywne oceny za nasze teksty, zyskujemy dostęp do realizowania kolejnych, bardziej ambitnych i lepiej płatnych rodzajów zleceń. W przypadku pisania tekstów pod SEO będzie nam potrzebna zaś tylko umiejętność szybkiego formułowania w miarę składnych tekstów, w które należy wplatać określone słowa kluczowe. Ile można w ten sposób zarobić? Zlecenia na portalach dla freelancerów są najczęściej dostępne zarówno w trakcie dnia, jak i późnym wieczorem. Poświęcając na copywriting dwie godziny dziennie, spokojnie powinniśmy być w stanie zapewnić sobie co najmniej dodatkowy tysiąc złotych w skali miesiąca. Co ważne, jeżeli biegle władamy językiem angielskim lub niemieckim oraz potrafimy pisać w tych językach, będziemy mieli okazję także realizować zlecenia na przykładowo teksty SEO w językach obcych. W takim wypadku stawki są oczywiście znacznie wyższe, niż ma to miejsce w odniesieniu do tekstów pisanych w języku polskim. Na dowód tego, że copywriting jest całkiem intratnym sposobem na dorobienie sobie do pensji, zamieszczam listę copywriterów z ilością opublikowanych tekstów: Wypełnianie ankiet Dorabiać bez wychodzenia z domu możemy również po prostu poprzez wypełnianie ankiet. W internecie istnieje naprawdę sporo platform, poprzez które możemy rozpocząć dorabianie w ten sposób. Wystarczy wypełnić odpowiedni formularz, i już. Niewątpliwym minusem tej możliwości jest jednak to, że aby zarobić, chociażby dodatkowe 200 czy 300 złotych miesięcznie, będziemy musieli wypełnić naprawdę sporo ankiet. Na dodatek, bynajmniej nie jest to praca, którą można byłoby nazwać ekscytującą lub chociaż ciekawą. Jeżeli jednak dysponujemy odpowiednią dozą samozaparcia, jak najbardziej można spróbować zarabiania na ankietach… Zarabianie na reklamach Tutaj mechanizm jest jeszcze bardziej trywialny niż w przypadku punktu poprzedniego. Po prostu dostajemy pieniądze albo za klikanie w linki, albo za oglądanie reklam w internecie. Warto jednak liczyć się z tym, że stawki są naprawdę niskie, przez co, aby móc w ten sposób zarobić przynajmniej paręset złotych, będziemy musieli poświęcić naprawdę sporo naszego czasu. Jak zacząć? Wystarczy znaleźć w internecie jedną z wielu platform oferujących możliwość zarabiania na reklamach, zarejestrować się i …zacząć klikać w linki lub oglądać reklamy. Udzielanie korepetycji online Ten rodzaj dorabiania przez internet oczywiście wymaga posiadania określonych kompetencji. Nie muszą to być kompetencje formalne, chociaż posiadając na przykład tytuł magistra matematyki lub ukończone studia filologiczne o wiele łatwiej będzie nam zbudować bazę naszych klientów. Co jest w cenie? Przede wszystkim niektóre języki obce, a także nauki ścisłe, zwłaszcza na poziomie akademickim. Jeżeli znamy na przykład biegle język portugalski lub któryś z języków skandynawskich, możemy liczyć na stawkę godzinową w wysokości 50-80 złotych. W przypadku korepetycji z przedmiotów ścisłych stawki są znacznie bardziej zróżnicowane: wiele zależy od tego, czego konkretnie mają dotyczyć korepetycje (w odróżnieniu od korepetycji z języków obcych, najpewniej nie będą zgłaszać się do nas osoby, które chcą od podstaw “nauczyć się” fizyki lub matematyki, lecz raczej przyszli maturzyści lub studenci mający problem z opanowaniem konkretnego zagadnienia). Jak zacząć? Najprostszą metodą jest sukcesywne umieszczanie ogłoszeń na różnego rodzaju portalach jaK Useme Oferia Gumtree Olx Facebook Możemy też spróbować zarejestrować się na którejś z platform oferujących korepetycje online, jednak w tym wypadku możemy natrafić na kilka poważnych trudności (przede wszystkim będą to wymagania odnośnie naszego wykształcenia formalnego), które trzeba będzie udokumentować. Własny kanał na YouTube Ten punkt jest poniekąd kontynuacją lub też uzupełnieniem punktu poprzedniego. Dysponując wiedzą z danej dziedziny, możemy bowiem nie tylko udzielać korepetycji, ale też…nauczać. Pomoże nam w tym rzecz jasna YouTube. Co ważne, korepetycje online oraz prowadzenie własnego edukacyjnego kanału na YouTube mogą się znakomicie uzupełniać: ten ostatni będzie nam służył jako reklama naszych korepetycji, pozwalając na znacznie szybsze zbudowanie bazy klientów. Czy jednak prowadzenie własnego kanału edukacyjnego na YouTube może być opłacalne? Z pewnością, będziemy musieli wykazać się sporą cierpliwością. Musimy też wykładać naprawdę dobrze oraz w ciekawy i przystępny sposób. Jednak nawet wówczas, na pierwsze odczuwalne efekty finansowe możemy czekać nawet przez kilkanaście miesięcy. Z tego powodu, nauczanie za pośrednictwem YouTube najlepiej sprawdzi się jako reklama udzielanych przez nas korepetycji. Sprzedaż własnych obrazów, rzeźb itp Przyjęło się uważać, że na sztuce mogą zarabiać tylko zawodowi artyści, mający swoje wystawy, wernisaże i tak dalej. W rzeczywistości nie jest to prawdą. Jeżeli po prostu ładnie malujemy lub rzeźbimy, możemy bez problemu wystawiać nasze dzieła na różnych portalach jak np.: Allegro Dawanda Art-madam Artillo Dodam jeszcze, że 100 złotych za obraz lub rzeźbę to kwota, którą wiele osób zapłaci bez problemu, o ile rzecz jasna rzeczywiście posiadamy jakieś uzdolnienia artystyczne. Ile można zarobić w ten sposób? To zależy, ile na przykład obrazów malujemy w ciągu miesiąca, jak duży jest nasz talent oraz po jakich cenach będziemy sprzedawać naszą sztukę. Jak zacząć? Wystarczy mieć konto na wyżej wymienionych portalach ogłoszeniowych. Następnie po prostu wystawiamy nasz obraz lub inne dzieło na sprzedaż i czekamy, aż zgłosi się kupiec. Prowadzenie własnego bloga W tym wypadku mamy do czynienia chyba z najbardziej wymagającą formą, jeżeli chodzi o dorabianie przez internet. Aby móc zarabiać na blogu, musimy przede wszystkim ładnie i ciekawie pisać. Najlepiej będzie też prowadzić bloga poświęconego jakiejś raczej niszowej, specjalistycznej tematyce: mamy wówczas o wiele większe szanse na przebicie się z naszym pisaniem, niż w przypadku na przykład blogów poświęconych modzie, tematyce life style i tym podobnym. Oczywiście, do prowadzenia bloga specjalistycznego potrzebna będzie również specjalistyczna wiedza. Ile można na tym zarobić na blogu? Tak naprawdę, trudno jest tutaj powiedzieć cokolwiek, co miałoby charakter jakichś precyzyjnych szacunków. Wszystko zależy bowiem od tego, do jak dużej liczby czytelników będzie trafiał nasz blog. Oczywiście, zanim zbudujemy jakąkolwiek bazę stałych odwiedzających nasz blog, minie sporo czasu. Będziemy musieli także poświęcić sporo uwagi nie tylko samemu pisaniu, ale również promocji bloga czy samych wpisów. Drogą na skróty w tej kwestii może być z początku założenie bloga na którejś z dobrze znanych platform (na przykład Salon24), a następnie, kiedy już nasz blog będzie regularnie notował określoną liczbę odwiedzin, “przejść na swoje” (robiło tak wielu znanych blogerów, by wymienić, chociażby Azraela czy Galopującego Majora). Warto również regularnie startować w różnego rodzaju konkursach, na przykład na blog roku. Jeżeli uda się nam zająć wysokie miejsce, a tym bardziej, jeżeli uda się nam wygrać, nasz blog z miejsca zyska dodatkowy rozgłos. Dla zmotywowania Ciebie, załączam screen z Google Analytics, aby udowodnić Ci, że blog może mieć ogromną publiczność, co oczywiście wiąże się z dużymi możliwościami zarabiania, oto statystyki naszego bloga Jak widzisz, miesięcznie ma miejsce prawie odwiedzin! można? MOŻNA! Zarabianie na śpiewaniu W tym wypadku tak samo, jak w punkcie 5 będzie nam potrzebny własny kanał na YouTube oraz odpowiednie umiejętności (albo raczej uzdolnienia). Wcale nie musimy tworzyć własnej muzyki (z tym zresztą o wiele trudniej się przebić). Jeśli potrafimy naprawdę ładnie śpiewać, wystarczy co jakiś czas nagrywać cover jakiegoś znanego przeboju. Oczywiście, przyda się nam akompaniament na przykład gitary lub fortepianu, ale to dla większości śpiewających nie powinno stanowić żadnego problemu. Ile można w ten sposób zarobić? Trudno powiedzieć. Zdarzały się już przypadki naprawdę hitowych coverów umieszczanych na YouTube, gdzie liczba odsłon osiągała naprawdę gigantyczne poziomy, a im więcej odsłon nagrania, tym więcej przychodu z reklam. Na dobrą sprawę wystarczy jednak, że zgromadzimy swoją stałą publiczność, lubiącą i ceniącą nasz głos oraz nasz sposób śpiewania. Naturalnie, ten sposób na dorabianie w domu ma jeszcze jedną zaletę: jeżeli śpiewamy naprawdę dobrze, YouTube może otworzyć przed nami naprawdę interesujące perspektywy. Oczywiście, nie należy się na to nastawiać, ponieważ show-biznes to wyjątkowo kapryśna i nieprzewidywalna domena. Nie oznacza to jednak, że w ogóle nie możemy brać pod uwagę takiej możliwości. A gdyby nawet nasze śpiewanie miało ograniczyć się tylko do stałej, youtub-owej publiczności, i tak możemy w ten sposób zyskać zarówno satysfakcję, jak i comiesięczny zastrzyk pieniędzy do naszego osobistego budżetu. Handel na Allegro Handlowanie na zasadzie taniej kupię, drożej sprzedam, też jest ciekawym pomysłem na dorobienie sobie dodatkowych pieniędzy. Sama mam koleżankę, która kupuje różne rzeczy od ubrań i dodatków po akcesoria telefoniczne jak etui na telefon itd. Z tego, co wiem, to towar zamawia w Chinach na i a następnie wystawie te przedmioty na różnych portalach aukcyjnych i grupach Facebook-owych. Miesięcznie z handlu dorabia sobie około zł na czysto. Dwa razy w tygodniu chodzi na pocztę, by wysyłać paczki do klientów i jakoś handel jej się kręci… Często ludzie pytają: handel na allegro czy się opłaca? oczywiście ten portal aukcyjny pobiera prowizje od sprzedanych przedmiotów i trzeba się z tym liczyć i ustalać takie ceny sprzedawanych produktów, aby po odliczeniu prowizji wyjść na swoje – tyle. SEO usługi Innym wcale nie trudnym sposobem na dorobienie dobie dodatkowych pieniędzy jest świadczenie seo usług jako podwykonawca. Bardzo często praca taka polega na dodawaniu komentarzy na blogach lub forach, często są to komentarze zawierające link do reklamowanej strony – jest to wtedy tzw. marketing szeptany. Podsumowanie Mam nadzieję, że znalazłeś już swój sposób na dorobienie dodatkowych pieniędzy, często bywa tak, że nasza praca dodatkowa zamienia się z czasem w główny dochód i pojawiają się nowe perspektywy rozwoju biznesu i porzucenie etatu, na którym jesteśmy. Sama zaczynałam w taki właśnie sposób… i bardzo się cieszę, że mogłam rzucić etat i robić to, co kocham… czyli pisać, pisać, pisać! Wybrane specjalnie dla Ciebie: Jak zarobić pieniądze – 64 sposoby + zarobki Jak zarobić pieniądze – dodatkowe środki na spłatę długów i inne wydatki Jak zarabiać pieniądze [zbiór tekstów] Biznes internetowy – czy naprawdę da się zarobić online? Jak wyjść na prostą zarabiając na pisaniu artykułów na zlecenie? Oceń mój artykuł: (1 votes, average: 5,00 out of 5)Loading...

jak wyprowadzić się z domu bez pieniędzy